Autor |
Wiadomość |
Kjub
Klubowicz Moderator
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 1071 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany:
Pon 10:42, 15 Maj 2006 |
|
Zmień w niej kołpaxy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Qulek
Klubowy Komik i Mod
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 1142 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Kielce
|
Wysłany:
Pon 13:37, 15 Maj 2006 |
|
Foty wyglądają jak z prospektu renault )) no fakt kołpaki to bnie za fajne sa ale w sumie jak jeździ nim starszy to jego to pewnie wali ))) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
davidow6
Future Member
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Tychy
|
Wysłany:
Pon 14:20, 15 Maj 2006 |
|
No straszemu przegadać nie umiem żeby te plastiki zdjął ale on jest starej daty i to jego wozidło więc niech sobie jeździ takim jakim chce |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kris26
Klubowicz
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 84 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Łańcut /k. Rzeszowa
|
Wysłany:
Śro 0:28, 17 Maj 2006 |
|
ja kiedy kupiłem mojego 126 prawie non stop nim jeździłem, odkąd zacząłem śmigać w KJS coraz częściej maluszek odpoczywa a ja jeżdze vectrą A 1,7TD (isuzu), bardzo oszczędne autko(4-7l) i duże. osiągi nie rewelacja, ale kierowca troche nadrabia . Na trasie najekonomiczniej jedzie sie ok 120-140 więc jest spoko. Poza tym ford fiesta 1,25 98r z filtrem stożkowym i odpadającym wydechem (chodzi prawie jak Impreza) ogólnie prowadzi się świetnie, na zakrętach ucieka tył, więc wystarczy wdusić gaz, skontrować i boczkiem można śmigac w FWD. Przyśpieszenie do 100km/h podobne do samochodów z silniczkiem 1,6-1,8, nie ma szans żeby do 100km jakiś VW 1,8 go wyprzedził. ale na tym się kończą jego zalety, bo zawias się sypie przy ostrej jeździe strasznie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
bartobbb
Future Member
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 302 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Cieszyn
|
Wysłany:
Śro 14:09, 07 Cze 2006 |
|
Ja jeżdże bardzo różnie, bo co chwile kulne się autkiem jakiegoś kumpla, często jeżdże polówą ojca (silnik 1.0 i zero rewelacji). W wolnym czasie pracowałem też u mechanika i wiadomo co jakiś czas jakimś autkiem można się karnać, czy to odwieść klientowi autko pod dom hehe ale najczęściej jeżdże moim malcem, bo w sumie co chwile gdzies jade i powiem wam że specjalnie robie go pod swoje potrzeby, żebym to ja w nim się czół jalepiej i choć innym w nim jest źle to ja sie czuje świetnie tylko w nim pozdro |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|