Autor |
Wiadomość |
tazwaly
Future Member
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 174 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Myslovitz
|
Wysłany:
Sob 12:14, 08 Lip 2006 |
|
Witam i na początku chciałem nadmienić iż szukałem takiegoż tematu ale go nie znalazłem...
Mam problem, a mianowicie od jakiegoś czasu nie świeciła się lampka ładowania przy uruchamianiu. Pewnego razu jak już jechałem na światłach to zaczęły je*** jak ksenony znaczy baardzo mocno świeciły i po chwili włączyła się lampka od ładowania też strasznie mosno świeciła. Teraz wogóle nie świeci, gdyż się wtedy przepaliła, ale wróćmy do mojego tematu... Chodzi o to że wogóle się nie łąduje aku i nawet rozrusznik się nie przekręca... po 20min próby odpalenia napięcie z aku spadło z 12,4V na 11,8V-gdyż nie ma tewgoż ładowania...
Co może być grane??
Może ktoś pomoże??
P.S. Gdzie jest regulator napięcia alternatora w 126elx?
P.S.S.
Znacie gdzieś dobrego elektryka samochodowego w okolicahc mojego miasta bądź katowic?? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
m.c.2
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 559 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Grudziądz/Toruń
|
Wysłany:
Sob 22:28, 08 Lip 2006 |
|
1. ile wat mają te "ksenony"?
2. jak go kręciłeś 20 minut to normalne że zdechł aku |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
tazwaly
Future Member
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 174 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Myslovitz
|
Wysłany:
Sob 22:51, 08 Lip 2006 |
|
brak jakiego kolwiek ładowania... wymieniłem regulator i tyle pochodził ile wytrzymał aku po naładowaniu...
Proszę o pomoc bo to pilna sprawa... bo zależy mi na tym aby po I jezdzil a po II chciałbym jechać na zlot 2 dniowy w Tychach
m.c.2 napisał: |
1. ile wat mają te "ksenony"?
2. jak go kręciłeś 20 minut to normalne że zdechł aku |
1. mi chodziło że tak jasno
2. wiem, napisałem o tym i toteż stąd wiem że nie ładuje iż na załączonym silniku wogóle nic nie działa... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
m.c.2
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 559 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Grudziądz/Toruń
|
Wysłany:
Sob 23:03, 08 Lip 2006 |
|
no to wygląda na regulator napięcia
to jest chyba to na obudowie alternatora z dwoma kabelkami
ale lepiej uderzzyć do elektryka bo takich części nie można zwracać do sklepu |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
maly187
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Ozorków
|
Wysłany:
Sob 23:04, 08 Lip 2006 |
|
obstawiam urwany kabel na rozruszniku ten gruby ewentualnie padniete diody na altku albo szczotki
spr najpeirw kabel potem szczotki a jak nie to diody na altku |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
m.c.2
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 559 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Grudziądz/Toruń
|
Wysłany:
Sob 23:06, 08 Lip 2006 |
|
ale jak poszło takie napięcie że żarówki padły to ja bym stawiał na regulator |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
tazwaly
Future Member
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 174 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Myslovitz
|
Wysłany:
Nie 0:26, 09 Lip 2006 |
|
pisałem że to nie regulator bo to wymieniłem... tak to takie coś na altku z żółtym i zielonym kablem bodajrze... kabel na pewno nie... a szczotki alternatora czy rozrusznika?? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
m.c.2
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 559 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Grudziądz/Toruń
|
Wysłany:
Nie 1:08, 09 Lip 2006 |
|
w elegancie to w sumie kicha jest i ciężko dojść
jeśli nie regulator to mogą być diody, szczotki altka
jeśli nie odpala to równie dobrze czujnik położenia wału mógł się skopsać |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Djeight
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rumia
|
Wysłany:
Nie 12:18, 09 Lip 2006 |
|
Polecam sprawdzić czy z regulatora idzie napięcie , możliwe że będzie na wyjściu regulatora i problem tkwi w jakimś inny elemencie , a nie alternatorze, ,
Jak napięcia nie ma to pozostaje sprawdzić diody ,
Najprawdopodobnie będzie to zwarcie diod ujemnych |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
tazwaly
Future Member
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 174 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Myslovitz
|
Wysłany:
Nie 17:31, 09 Lip 2006 |
|
Kable ą dobre tak samo jak rozrusznik...
...wada jest taka że wogóle nie ładuje akumulatora, coś jest nie tak chyba z alternatorem... po załadowaniu aku w domu rozrusznik odpala i autko jeździ do czasu aż się nie zacznie rozładowywać i poziom V spadnie gdzieś do 11,4V na aku... wtedy zaczyna sie dusić i staje i nigdzie już nie pojedzie chyba że się chwile postoi i pchnie... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
zwierzak
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany:
Nie 19:14, 09 Lip 2006 |
|
weź przebiegnij się po kablu ładowania od altka do rozrusznika i zobacz czy nie jest gdzieś przetarty sprawdż czy jest dobrze przykręcony do zacisku rozrusznika. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
tazwaly
Future Member
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 174 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Myslovitz
|
Wysłany:
Nie 21:01, 09 Lip 2006 |
|
przykręcony jest dobrze... jutro przemierze go znaczy przedzwonie bo dziś już nie miałem czasu...
[Edit]
... i problemk zazegnany... wymieniłem szczotki choć były dobre tak samo jak mostek prostowniczy (diodowy) i nadal nic... okazało się, że kabel był częsciowo przepalony i jak stał to jakoś łączył ale jak sie ruszyło i trzesło to się rozłaczął... wymieniłem ten brązowy kabelek między alternatorem a rozrusznikiem i git... działa- ciekawe jak długo |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|