Autor |
Wiadomość |
dangers
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 178 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/6
Skąd: Jasło
|
Wysłany:
Nie 8:26, 09 Kwi 2006 |
|
Witam mam problem ostatnio mi sie zepsul gaz ,okazlo sie ze nie ma sprezyny wiec kupilem ja, zalozylem a nastepnie chcialem sie przejechac i co sie okazlo gaz nie odbija do konca trzeba ruszyc pedalem od tylu zeby odbilo ( |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Qulek
Klubowy Komik i Mod
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 1142 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Kielce
|
Wysłany:
Nie 10:03, 09 Kwi 2006 |
|
Przesmaruj linke jakimś wd40 lub innym.. wpusc praparat w pancerz .. mozesz to zrobic np jak otworzysz klape i masz tam koło cięgna gazu mocowanie linki i ją widać jak na dloni.. do preparatu skołuj sobie rurke i idealnie wpuscisz wtedy wszystko.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wojti
Klubowicz
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 348 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany:
Nie 11:12, 09 Kwi 2006 |
|
mozliwosc jest tez taka ze masz zgnieciony pancerz pod samochodem np przez skrzynie biegow i trzeba wymienic cala linke razem z pancerzem. Inna przyczyna moze byc zuzyty pedal gazu, albo np chodniczek ci blokuje pedal ten co jest na tunelu :] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Demon126p
Klubowicz
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 695 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Nie 13:07, 09 Kwi 2006 |
|
Mnie blokuje bo cosik jest przy mocowaniu dzwigni (pedała )gazu.To tez warto sprawdzic,tak jak mowi wojti. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bronek
Klubowicz
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 109 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Żary
|
Wysłany:
Pon 17:05, 10 Kwi 2006 |
|
Ja tesh miałem coś takiego ale prysnąłem wd 40 i jest git |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
gik
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany:
Nie 16:58, 16 Kwi 2006 |
|
wymiana całej linki.... nie bardzo się chce. wd40....nie zawsze pomoże... miałem ten problem i użyłem poprostu drógiej spręzyny, odpowiednio ją naciągłem aby pedał nie chodził zbyt ciężko, ale tak aby się odbijało do końca..... i problem z głowy... zaczepiłem ją o tą dziurkę w podstawce gaźnika i o to gówienko (jakby zawleczkę) mocujące to metalowe cięgno, które rusza przepustnicą |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|