Gaźnik po tunningu ma za dużo powietrza

Jak w temacie, ostatnio zrobiłem gaźnik według stronki Deniora tylko dysze zostawiłem te same bo nie mogę dostać dyszy powietrza za cholere. Zrobiony jest także dolot według tej stronki. I efekt jest taki że autko dostaje w cholere powietrza i choć nie wiem jak bym nie ustawił składu mieszanki to musze lekko ssanie podciągnąc bo gaśnie na wolnych obrotach. No jest wyjątek jak się go ostro przegrzeje to wtedy się utrzyma ale w jeździe miejskiej musze jeździć na ssanie i oto moje pytanie: Czy jeśli wymienie samą dysze paliwa to wtedy będzie dało rade go ustawić? np.ze standardowej 115 na 120 bym zmienił. Tylko cze wtedy skolei nie będzie miał za dużo paliwa?

Cos zpieprzyles z ta przerobka moze masz zle wyregolowany gaznik, albo lapie ci gdzies lewe powietrze.

z tego co słyszałem z różnych opini po tunningu gaźnika właśnie według stronki Deniora to większość nie umie ustawić wolnych obrotów, więc nie wiem czy to ja spieprzyłem (bo wtedy wyszło by na to że większość ludzi to spieprza) czy poprostu gaźnik ten jest w ten sposób przygotowany pod większą dysze lub na silnik z większymi przeróbkami których na razie jeszcze nie mam.
Pozatym dziś właśnie leciutko podciągnąłem mu ssanie (na gaźniku żeby wajcha w kabinie była na zero a żeby gaźnik miał leciutkie ssanie) i bardzo ładnie się teraz utrzymuje na wolnych obrotkach Very Happy

Tylko ciągle mnie zastanawia czy dobrym pomysłem nie było by zwiększenie dyszy paliwa, wtedy dostał by więcej paliwa niż teraz (bo dostaje póki co za dużo powietrza) i wszystko by się unormowało a i miałby lepszego kopa Very Happy

chyba będe to musiał sprawdzić bo inaczej pewnie się nie dowiem jak u mnie się mój pomysł będzie sprawował

ja też przerobiłem gażnik w ten sposób i też nie ma wolnych obrotów wiele moich kolegów tęż tak robiło to samo
pozdr.

no właśnie a jest na to rada? ja podkręciłem ssanie i jest gites, ale ciągle mnie zastanawia czy nie powiększyć samej dyszy paliwa bo powietrza jest ewidętnie za dużo w stosunku do ilości paliwa.