| Autor |
Wiadomość |
KostekBiker
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Pabianice
|
 Wysłany:
Nie 20:07, 16 Kwi 2006 |
|
Mam taka przestoge dla wszystkich ktorzy maluchem jezdza na dalekie wypady np na swieta do rodzinny do innnego wojewodztwa.Ja to wlasnie uczynilem i pamietajcie zeby zawsze ze soba brac drogi korek od wlewu oleju ja tego nie zrobilem i mam duuzy problem.Poniewaz ten ktory powinien byc na swoim miejscu zrobil na zlosc i sie odkrecil i znikl , sa swieta sklepy pozamykane a ja drogiego dnia swiat wracam i 240km bez korka to tak troche niezbyt ,jak juz mam cala komore silnika w oleju.Pomyslalemi ze na stacji benzynowej beda mieli bylem na 5 oczywiscie mieli wszystkie mozliwe tylko nie ten.Naszczescie nauczony zyciem ze maluch skomplikowany nie jest i kosmicznej technologi nie potrzeba to wziolem nakretke od sloika(chyba mala) troszke ponacinalem (z boku ranty co by weszla) nalozylem poprawilem mlotkiem i jak fabryka nawet chyba nic nie cieknie.
Teraz WY wykarzcie sie swoja kreatywnoscia i wymyslcie zapasowy korek od oleju .  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
 |
Timon
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
| Wysłany:
Nie 20:10, 16 Kwi 2006 |
|
gróbszy worek i sznurek   |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
tazwaly
Future Member
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Myslovitz
|
| Wysłany:
Nie 22:36, 16 Kwi 2006 |
|
| Timon napisał: |
| gróbszy worek i sznurek |
odpada...
KostekBiker miałem podobnie... przez miesiąc walczyłem z wypływającym olejem skąd się tylko dało... zauważyłem to na postoju po przejechaniu jakiś 200km... przede mną ponad drugie tyle... co robić?? i tak jak Timon pomyślałem ale po 10km zorientowałem że to zły pomysł... silnik grzeje się i szybko worek topnieje (w sumie reklamówka co się mrożonki nosi)... co dalej?? pomyślałem... ale stare uszczelki i taśma izolacyjna firmy 3M ta czerwona (najwi.ększe temperatury wytrzymuje) + drut aby obwiązać to dookoła wlewu... i tak przejechałem prawie 310km  ... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
nO-n/-\me
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
| Wysłany:
Sob 1:15, 22 Kwi 2006 |
|
hm ja jadąc do szczecina yy z katowic wzielem wszystkie mozliwe czesci ze soba ale o korku to ja kurw** nie pomyslałem hmm mysle ze probówał bym jakis korek inny dopasowac obwiazać dodatkowo izolacja i w droge |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
