Autor |
Wiadomość |
jozekrj
Future Member
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: warszaawa Targowek
|
Wysłany:
Nie 12:33, 17 Wrz 2006 |
|
czesc
mam problem bo juz drugi raz wypadł mi króciec i paliwo zaczeło chlapać po komorze
najgorsze ze była to godz 2 w nocy
macie na to jakiś patent
przewód paliwowy nie jest za krótki i zawsze zakładam nowa pokrywkę gaznika |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
m.c.2
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 559 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Grudziądz/Toruń
|
Wysłany:
Nie 14:50, 17 Wrz 2006 |
|
opaskę masz na wężyku? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jacq
Klubowicz Moderator
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 1131 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany:
Nie 17:16, 17 Wrz 2006 |
|
Mi też kiedyś wypadł, jedynym skutecznym rozwiązaniem będzie przejście się na szrot i zanabycie ew. sprywatyzowanie "głowicy" gaźnika |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jozekrj
Future Member
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: warszaawa Targowek
|
Wysłany:
Nie 18:24, 17 Wrz 2006 |
|
chyba mnie dobrze nie zrozumieliscie
opaske mam , przewod ma wystarczajaca długosc, a dekiel gaznika zawsze daje nowy (nigdy nie wbijam spowrotem starego króćca |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kfraczek
Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Kielce
|
Wysłany:
Nie 19:47, 17 Wrz 2006 |
|
witam,
Znam gościa co wszystko co było luźne i wypadało łapał na poxipol W zasadzie nie polecam klejenia tego typu rzeczy ale poxipol jest odporny na oleje i rozpuszczalniki chyba. Sam sobie kiedyś skleiłem gwint od korka wlewu paliwa w moim FL za pomocą poxipolu i się trzyma...
Sam się nie spotkałem z wypadającym króćcem, za to z pękniętym przewodem chyba ze dwa razy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kjub
Klubowicz Moderator
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 1071 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany:
Nie 21:54, 17 Wrz 2006 |
|
Polecam skleić to na kleju. Poxipol lub coś podobnego odpornego na paliwo. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jacq
Klubowicz Moderator
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 1131 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany:
Nie 22:00, 17 Wrz 2006 |
|
a może masz za duże ciśnienie paliwa? Tak duże, ze wywala ten dzyndzelek |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Demon126p
Klubowicz
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 695 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Nie 22:53, 17 Wrz 2006 |
|
Ja polecam wymienic a nie kleic.
Z g....a bata nie ukrecisz |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kjub
Klubowicz Moderator
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 1071 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany:
Pon 0:04, 18 Wrz 2006 |
|
To jest akurat taka pierdoła, że może się uda skleić.
Powinien złapać poxipol bo nim kleiłem pokrywe zaworów w Cordobie i trzyma już ok 100kkm |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jozekrj
Future Member
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: warszaawa Targowek
|
Wysłany:
Pon 5:58, 18 Wrz 2006 |
|
wymieniałem to juz 3 razy
mam poprostu dosc obawy kiedy mi znowu to wypadnie
powoli zaczynaja konczyc sie gazniki |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kfraczek
Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Kielce
|
Wysłany:
Pon 20:25, 18 Wrz 2006 |
|
.. można to jeszcze naprawic przez zakucie tej końcówki w korpusie przy użyciu małego punktaka, korpus jest ze stopu cynku z aluminium to powinno byc dość łatwe i proste... dodatkowo poxipol;) żeby by ło szczelnie
fakt że trochę dziwne to wypadanie ciśnienie tam raczej znikome przecież to nie pompa oleju |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|