Autor |
Wiadomość |
WitchDog
Klubowicz
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 368 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Śro 13:38, 29 Mar 2006 |
|
Cóż mogę powiedzieć o moim aucie. Rocznik 1985, przejściówka. Od urodzenia go pamiętam, dorastałem w nim i uczyłem się jeździć. Przez cały swój żywot jak i teraz, pełni role samochodu rodzinnego. Mama, Tata, ja i dwa psy, ponad to walizki, kwiaty, torby, jakieś listwy i wszystko, co dało się zabrać na wakacyjny wypad na działkę za miasto (80 kilometrów za Łodzią). Nikt mi nie powie, że maluch to ciasne auto. Wszystko dało się upchnąć i nikt nie narzekał. Tak, co tydzień w piątek by w niedziele wracać. Przejechał ponad 100 000 bez remontu. Buda dobrze zabezpieczona za nowości teraz procentuje. Nie ma przy nim aż tak wiele kłopotu. Ogólnie, kawał zycia w nim (i pod nim) spędziłem. Wartość rynkowa jest śmieszna, ale nie da się przeliczyć wartości sentymentalnej. Mimo, ze szykuje się na inne auto, ten mały dzielny 126p zostanie u mnie.
Jak widać nosi znaki moich pierwszych fascynacji. Ognie na listwach, zamalowana belka itp. W nowym projekcie zastanawiam się czy to zostanie, na pamiątke. Jeszcze się zobaczy. Na pewno, gdy już dorobię się drugiego auta, ten Pojdzie do remontu i obniżenia, na razie jest to cały czas auto rodzinne
Poniżej kilka fotek…
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez WitchDog dnia Śro 15:26, 29 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
misiekINblue
Future Member
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 355 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Chełm/Rzeszów
|
Wysłany:
Śro 14:14, 29 Mar 2006 |
|
niom ładny malec z tego rocznika co mój fajnie że masz zamiar go zostawić i wyremontować. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Qulek
Klubowy Komik i Mod
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 1142 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Kielce
|
Wysłany:
Śro 15:09, 29 Mar 2006 |
|
No pozazdrościć tego ze cały czas w jednych rękach.. sentyment musi być orgomny.. fajnie ze go zostawiasz.. bedzie pamiątka i weekendowa zabaweczka... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
WitchDog
Klubowicz
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 368 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Śro 15:30, 29 Mar 2006 |
|
Qulek napisał: |
No pozazdrościć tego ze cały czas w jednych rękach.. sentyment musi być orgomny.. fajnie ze go zostawiasz.. bedzie pamiątka i weekendowa zabaweczka... |
Dokladnie, od kąd pamietam on był Przed nim był inny maluch z 74 czy nawet wczesniej. 600, ale wtedy gdy tata go spzredawał juz nadawał się na szrot... blacha nie wytrzymała.
A ten zostanie i mam wielka nadzieje, ze bedzie mnie stać na jego utrzymanie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
WitchDog
Klubowicz
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 368 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Pią 19:45, 07 Kwi 2006 |
|
Dokladam troche swierzych fotek z, w koncu zlożonym, ale jeszcze nie odszykowanym P4.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|